Ja w takiej sytuacji też byłam. No i teraz wyszło na to, że jestem w sumie szczęśliwą rozwódką. Tak się złożyło i nie będę przecież ukrywać tego, że samej jest mi po prostu o wiele lepiej. Przynajmniej bez męża, który powodował stale jakieś dziwne akcje i kłótnie. No dobrze, ale nie będę tutaj swojego życia Ci opowiadać i moich problemów, tylko Ci trochę pomogę i powiem w jaki sposób trzeba wszystkie formalności załatwić. No bo bez tego się po prostu nie obędzie. Po pierwsze to trzeba wiedzieć koniecznie, że sąd dopiero będzie mógł zasądzić rozwód w sytuacji kiedy stwierdzi, że nastąpił całkowity rozkład pożycia i nic tak naprawdę Was już nie łączy. No i kiedy jest taka pewność, że na pewno już do siebie nie wrócicie to jest duża szansa na to, że są uzna Wasze małżeństwo za takie, które nie ma żadnych szans. Będzie trzeba złożyć pozew o rozwód do sądu okręgowego w miejscu, w który mieszkacie. Do wydziału cywilnego dokładnie mówiąc. i taki wniosek to jest taka pismo urzędowe normalne. Wiadomo, data i miejsce, dalej dane sądu, do którego to składasz i na środku potem trzeba napisać, że to jest właśnie pozew o rozwód. Dalej się wpisuje strony powoda (czyli pewnie Twoje) no i pozwanego (czyli małżonka) , dalej jeszcze pełnomocnik, jeśli będziesz brać
adwokata od rozwodów to będzie trzeba koniecznie wpisać. No i na końcu trzeba wpisać jaki to ma być rozwód, czyli po prostu z czyjej winy. Ale jak chcecie mieć to jak najszybciej za sobą, to się wpisuje, że bez orzekania o winie i to nie niesie też żadnych większych problemów. a na samym końcu, ale to jak macie dzieci, to się wpisuje kto ma dalej mieć władzę rodzicielską i jakie alimenty na dziecko będą. No i dalej już sprawa się toczy swoim tokiem w sądzie.